niedziela, 3 lutego 2013

005


‘’ Zayn ‘’

Jestem w domu . Na dworze ładna pogoda , ale ja jakoś nie mam ochoty nigdzie wychodzić . Nie wiem też dlaczego tak bardzo się zezłościłem jak zobaczyłem ją z tym całym Dannym . Coś z nim było chyba nie tak . Widziałem gościa gdzieś , ale nie mogę sobie za nic przypomnieć gdzie  . Odpaliłem laptopa . W wyszukiwarkę wpisałem imię i nazwisko chłopaka  . Nic  . Żadnych informacji skąd pochodzi , kim jest  . Jak nazywają się jego rodzice , gdzie uczył się . Nic  . Dziwne , cos musi być , może źle szukam . Zrezygnowany wyłączyłem sprzęt i poszedłem wziąć prysznic  . Będą już u siebie w sypialni zrzuciłem ubranie i na bosaka podszedłem do lusterka . Spojrzałem na siebie . Było coś w moim wyrazie twarzy , w oczach co nie pasowało mi do codziennego wyglądu . Nie zastanawiając się nad tym długo , wszedłem pod kabinę prysznicową i puściłem wodę  . Zamknąłem oczy i pozwoliłem gorącej cieszy pieścić moje ciało . 10min i byłem jak nowo narodzony . Po omacku znalazłem ręcznik wiszący na wieszaku przymocowanym do ściany i się nim owinąłem . Kolejny raz podszedłem do lustra , ale co tam zobaczyłem nie spodobało mi się  . . Zapiszczałeeem ! Widok w lusterku , widok mnie i moich włosów tak mnie przestraszył , że zawiesiłem się i dobre dwie minuty wydzierałem się na całe gardło . Pewnie cała dzielnica mnie usłyszała , ale w tej chwili nie było to ważne  . Nic nie było ważne . Moje włooooosy ! Co to ma być ? ! Wgl . co to za kolor  ? ! Przypomina popielaty wpadający w fiolet . Masakra jak ja pozbędę się tego do jutra ? Z tym i wieloma pytaniami kłębiącymi się w mojej głowie , skierowałem się w stronę łóżka  . Odchyliłem rąbek pościeli i pogrążony w totalnym chaosie w mojej głowie rzuciłem się na nie . Poczułem coś śliskiego i mokrego na moich nie okrytych plecach . Niepewny tego co zobaczę pod sobą , wstałem . Fuuuuj . Pełno jakiś robaków  . Co to za pieprzony żart ?! Jestem w ukrytej kamerze , czy jak ? Patrzyłem zdezorientowany na mój pokój , łazienkę i włosy , które było widać z daleka  . Teraz jeszcze na dodatek moje ciało odbijało się w lustrze w szafie i mogłem zlustrować swój cały wygląd . Lekko odchyliłem głowę i spojrzałem na plecy . Gdzieniegdzie miałem fioletowe plamy na ciele , a z bokserek wystawał mi rozbabrany robal . Wzdrygnąłem się i sięgając po  chusteczkę złapałem owego osobnika i otwierając balkon wyrzuciłem go  . Mimowolnie spojrzałem w stronę jej domu i zauważyłem ją , jej przyjaciół i tego całego Dannego  śmiejących się z oglądanej kreskówki . Widziałem jej uśmiech , kiedy próbowała wytłumaczyć coś jednemu z bliźniaków , po chwili wybuchając śmiechem . Wyglądała na szczęśliwą i radosną  . STOP . Znowu to robię ! Znowu o niej myślę , a nie powinienem . Wróciłem do sypialni i jeszcze raz na siebie spojrzałem . Byłem wściekły , zacząłem krzyczeć i biegać po pokoju jak oszalały . Wziąłem lampkę i uderzyłem nią w ścianę . ‘’ Boże co ja w ogóle robię ? Powie mi ktoś ? Zachowuję się jak jakiś porąbany psychopata . Stop . Koniec , przestałem biegać po pokoju i załamany usiadłem na łóżku .  Plamy na plecach nie zniknęły , za to przynajmniej wiedziałem jakiego koloru powinny być moje włosy . WŚCIEKLY FIOLET ! Wgl . jest taki kolor ? Sam nie wiem . Spojrzałem na plan zajęć na jutro . O fuck . Jutro zajęcia na basenie  . Trzeba przynieść zwolnienie  . Sięgnąłem po kartkę papieru i długopis  . Nagryzmoliłem nie starannie formułkę zwolnienia i podrobiłem podpis mojej mamy . Sukces  . Sprzątnąłem jeszcze łóżko i położyłem się spać . Zasypiając myślałem o dzisiejszym dniu i o tym , dlaczego to ja nie mogłem być na miejscu tego lalusia  . No tak , ona mnie nienawidzi , a ja jej . To skomplikowane .

‘’ Ada ‘’
Pojechałam do mojego domu . Chłopcom nie śpieszyło się do swojego mieszkania , a De nie protestował widząc , że zagłębiam się w nieznane uliczki . Dojechaliśmy. Chłopcy od razu skierowali się w stronę pokoju filmowego . Ja tylko rzuciłam do Dannego , żeby czuł się jak u siebie i skierowałam się w stronę kuchni . Zrobiłam popcorn i dołączyłam do mojej małej bandy . Włączyliśmy jakieś kreskówki , ale to było tylko po to , żeby było widać co robimy , bo tak naprawdę to Blu podłączył się do kamerki w łazience Zayna i oglądał z niej obraz . Uznałam , że to za wcześnie , żeby wtajemniczać De i kazałam mu powiedzieć , żeby powiedział , że czatuje z dziewczyną  . W gruncie rzeczy wiedziałam , że chłopak to robi , ale co rusz podśmiewywał się pod nosem . Po około 15 min usłyszałam wycie Zayna . Tak to był na pewno on . Zachciało mi się śmiać , gdyż wyobraziłam sobie daną sytuację . Blu też nie wytrzymał . Nick i rozczochraniec patrzyli na nas . Bliźniak jednak zrozumiał aluzję i pokazał na ekran telewizora . Znał tę bajkę na wylot , więc wiedziałam , że w danym momencie na ekranie wyświetlało się coś śmiesznego . Podeszłam do Blu .
- Mamy to ?  - szepnęłam mu na ucho . Ten tylko kiwnął głową i dodał , że zapisze mi to na dysku  . Teraz to ja skinęłam , parę ruchów myszką i gotowe .  Na moim komputerze znajduje się w tej chwili największy kabaret świata , a ja obejrzę go sobie do snu . Zaczęłam pocierać ręce . Blu wyłączył komputer i zamienił go na komórkę . Dotykowy telefon tylko wydawał z siebie ciche melodie . Chłopak ściszył głos . Już nie było ich słychać . Poszłam do kuchni po kolejną porcję popcornu ,a kiedy wróciłam do chłopców dostrzegłam śpiącego Blu i De .
- Coś ty im zrobił ? – spytałam żartobliwe .
- A nic takiego . Wprawiłem ich tylko moim magicznym zaklęciem w stan hibernacji .
- Hahaha . Bardzo śmieszne , to teraz ich odhibernuj , czy jak to tam nazywasz  . On nie może zostać tu na noc . Wiesz gdzie on mieszka ? – dodałam .
- Nie . Ale już zamówiłem taksówkę . To co odhibernować ich ? – spytał , a ja skinęłam głową  . Po jakiś 10 min . pod dom podjechał żółty pojazd z napisem Taxi  . Blu obudził się , ale z nowym było gorzej . Chłopcy jakimś cudem wtoczyli go do pojazdu . Pożegnali się ze mną i napotykając mój zdziwiony wyraz twarzy Nick dodał :
- Wiesz . Poczęstowałem go whisky . – wsiadł do auta i pomachał mi przez szybę . Weszłam do domu , przebrałam się w dresy i luźną koszulkę . Zgarnęłam wcześniej przyniesioną porcję popcornu i podłączyłam laptopa pod telewizor w sypialni . Usadowiłam się wygodnie i z chęcią zagłębiłam się w ciekawą lekturę pt .‘’ Zayn Malik pod prysznicem ‘’ 
***

Rozdział pisany na szybko , więc mam nadzieję , że mniej więcej będzie on  miał ręce i nogi . Mam nadzieję też , że wam się spodoba  . : )

3 komentarze:

  1. super rozdział xD Biedny Zayn :D czyżby zakochał się w Adzie? :D CIekawe, ciekawe... Super rozdział. Jestem ciekawa jak zareaguje Zayn jak dowie się kto za tym stoi... bo dowie się, nie? czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń